piątek, 5 sierpnia 2016

Capilutto XI




* Pedro * 

Od kilku dni nie robimy prób z zespołem. Mam przeczucie że ten projekt upadnie
szybciej niź myśleliśmy. Ale w sumie teraz nie dziwie się chłopakom bo oboje startują w
konkursie wrotkarskim i muszą ciągle się przygotowywać. Simon startuje z Ambar
by zrobić na złość Lunie i Matteo. A Nico w ogóle się zmienił od kiedy zadaje się z Jim.
Coś czuje że się w niej zakochał. Takiemu to w końcu los sie poszczęścił.  A ja ? 
Zbliżam się do Delfiny coraz bardziej mimoże wiem że to tylko gra. Niestety dla mnie 
to nie jest tylko udawanie przed jej kuzynką. Ja naprawdę się w niej zakochuje. Kiedy jesteśmy 
sami ona jest zupełnie inną osobą. Jest pod wpływem Ambar zazwyczaj.

- Chłopaki co zagramy na Openie ? - pytam na zebraniu bandu 
- '' Un destino '' - mówią jednocześnie
- Co wy macie z tym przeznaczeniem ? - śmieje się 
- Nic - prycha Nico
- Ta miłość wam do głów strzela. Nie myślicie racjonalnie
- Taa odezwał się ten co udaje chłopaka Delfi - prycha Nico
- A Simon nie jest lepszy - zauważam
- Dobra dobra koniec - przemawia Alvarez 

W końcu sie pogodziliśmy co do piosenki i wyszło '' invesibles ''. Na szczęście skupiliśmy 
sie na próbie i wyszło genialnie.  Tuż po niej postawiliśmy sobie drinki obgadując konkrety 
co do występu. Gdy wszystko było omówione musieli iść na próby z dziewczynami.
Gdy odeszli zauważyłem że Delfi siedzi przy stoliku więc podszedłem do niej.

- Hej Delfi - uśmiecham sie - zamówisz coś ?
- Tak. Koktajl jagodowy
- Wiem ulubiony kolor i owoc - mówie z uśmiechem
- Skąd ty tyle o mnie wiesz ? -pyta zdziwiona
- Bo lubie wiedzieć wszystko o dziewczynie która mi sie podoba
- Ej co .. ? podobam ci sie ? 
- Sama o tym wiesz od dawna - wzdycham.
- Pedro ja..
- Spokojnie wiem .. kochasz Gastona ..\
- Nie chciałam cie ranić - zaczyna
- Spokojnie jestem facetem to nic takiego
- wiem co czujesz.. on kocha Felicyty - wzdycha
- Kiedyś ktoś ciebie pokocha a ty go.. tylko szkoda że to nie ja 

Szepcze smutny odchodząc. To rani że mnie nie kocha i nadal liczy na Gastona. 
Chciałbym wiedzieć co on w sobie takiego ma.  Dlaczego jestem dla niej 
niewidzialny. Muzę się cieszyć chociaż z tego że mogę udawać jej chlopaka 
dopóki Yam i Ramirro nie wrócą di Chile. Czyli jeszcze z miesiąc. Mimo to
mam nadal nadzieję że w końcu mnie zauważy i pokocha. Owszem nie jestem Gastonem
który jest przystojny popularny i nadziany ale też mam swoje uczucia.
Może powinienem patrzyć na nią taką jaka ona jest dla innych. Taką zołze jak Ambar. 
Byłoby lepiej.  O wiele...


* Yam*

Postanowiłam przed próbą z Jim i Ramirro pogadać z Delfi. Bo moji przyjaciele
i tak są zajęci a tezeba poprosić by nas nagrała na openie.  Zdaje sobie sprawę z tego
jaki jej blog odnosi popularność i jak mi to potrzebne. Przysiadam się do niej

-Ej coś sie stało? - pytam zauważając w jej oku łzy.
- Nie nic - szybko je wyciera
- czy to chodzi o Pedro ? Mnie nie okłamiesz kuzynko
- Tak .. em chodzi o Pedro - wzdycha
- Powiedz. Wysłucham i pomogę 
- Pokłuciliśmy się - szepcze cicho.
- Opowiadaj. O co wysłucham cię - szepcze z uśmiechem
- Nie .. em .. to .. skomplikowanwe
- '' Wszystko sami komplikujemy '' Delfi - szepnęłam jak Felicyty
- Co ? Czytasz ją ? - pyta zdziwiona
- Tak. Podobno chodzi do twojej szkoły i jest młodsza z rok od ciebie 
- Ahaaa - przedłużyła nie zainteresowana.
- Pragnę ją tu poznać - mówie z uśmiechem
- Powodzenia Yam.. nikt nie wie kto to - kleepie moje ramie
- Ja sie dowiem - mówię pewnie 
- To mi powiesz jak sie dowiesz okej ? - pokiwałam głową
- A ty  powiesz mi w końcu o co chodzi ? 

Gdy dziewczyna westchnęła poddała się i przyznała. Było to dla mnie szokujące co zrobiła 
ale bardzo do niej podobne. Wytłumaczyla mi że nie chciała być gorsza dlatego
poprosiła Pedro by udawał jej chłopaka. Co moim zdaniem jest żenujące ale on sie
zgodził co było mega słodkie. Pomogę jej. Jak tylko będę mogła. Bo powiedziała mi że 
naprawde podoba jej sie Pedro. Powinna być szczęśliwa. Myślę że chłopak ją zmieni

- Yam co ty planujesz ? - pyta zdziwiona.
- Ty go kochasz a nie Gastona jak twierdzisz rozumiesz ? - pytam uradowana
- No em.. tak - wzdycha,,
- A Pedro podobasz się ty to było widać. On nie udawał.
- Może i tak - wzruszam ramionami
- Trzeba coś z tym zrobić - mówie ochoczo
- Nie. Ja tym go zraniłam nie zasługuje na żadnego
- Oj nie gadaj głupot. Wiem jaka jesteeś ale on może ię odmienić 
- Mnie nikt nie zmieni - prycha dumnie
- Za dużo czasu spędzasz z Ambar i Jazmin. Zrozum że jęśli byłabyś milsza to
on zrobiłby pierwszy krok. A tym jaka jesteś odstraszasz chłopaków bez obrazy
- Yam ! To nie prawda - zauważa
- Umiesz być mniej dumna ? - pytam
- Chyba nie
- To nigdy nie zaznasz miłości - biorę ją za rękę 
- Gdzie mnie ciągniesz ? - staje przed Pedro i ją popycham lekko.
- Pedro ja.. ja cie .. kocham.. naprawde to nie gra -  jąka sie. Widać że go kocha
- Czekałem na to od kiedy Cię poznałem - wyznaje po czym całuje Delfi w usta z zaskoczenia.

Oh to takie romantyczne. Delfina w końcu zmądrzała i zgodziła się być jego dziewczyną. 
Przytaknęła a chłopak był wniebowzięty i usadził ją na blacie od baru i całował aż jego siostra ich upomniała. To było bardzo romantyczne. Chciałabym mieć takiego chłopaka jak Pedro. Mój 
Ramirro jest zupełnie inny. Jest kobieciarzem. Boje się że mnie rzuci. 


- Jim.. bo Yam zobaczy - wzdycha Ponce 
- Co zobacze ? - pytam ciekawa podchodząc do nich.
- Nie nic - odpowiada mój chłopak 
- Nie chce z tobą gadać - mówi Jim, która wychodzi  zza kulis
- Co jej zrobiłeś ? - odsuwam sie od niego
- Nic. Nie przejmój sie - całuje mój polliczek
- Ona o nas wie ? - pytam
- No tak i oto jest zła - przyznaje
- Muszę z nią porozmawiać - mówię z poczuciem winy
- Oj Yam daj jej czas - mruczy całując mnie co odwzajemniam.

Dlaczego om ma na mnie taki wpływ? Wystarczył tylko dotyk jego warg na moich i zapomniałam o  
całym świecie. Co ze mnie za pzujaciółka ? Powinnam jej od razu powiedzieć prawdę. Może 
było by jej lepiej. Poczucie winny mnie wykończy. Jestem głupia myśląc że 
wszystko będzie jak w bajce. Pomogłam kuzynce a sama mam teraz problemy...
Ramirro coś ukrywa czuje to. Okłamuje mnie ale ja to wiem. Na pewno Jim wie o co mu chodzi.

 * Jim *

Nadal nie mogę w to uwierzyć co on mi zrobił i jak mnie potraktował. Jak można tak
bawić się uczuciami innych ? Jak on mógł być tak podły i chodzić z nami dwiema. To
niedorzeczne. Jak on. Nie chce go więcej znać. Niech tylko Yam się dowie nie pozwole
by ją oszukiwał i kłamał jak mnie. Pewnie sprzedał jej tanią bajeczkę by zamydlić oczy. O
nie ja się więcej nie dam. Idę do szafki wziąść sobie wody. Nagle poślizguje się.
I upadam w ramiona .. Nico..

- Ejjej roztrzepańcu dopiero zmyłem podłoge- mówi z uśmiechem.
- Przepraszam zagapiłam sie i nie patrzyłam czy jest mokre - szepcze skompromitowana
- Nie szkodzi. A co taka wkurzona ? - pyta. - coś się stało
- Tak - nie ważne - stwierdzam łapiąc sie za bolącą kostkę - auł
- Co jest ? - pyta troskliwie. Kólko z wrotek mi wypadło
- Moje wrotki.. - jęknęłam
- Naprawie ale czy tobie nic nie jest ?
- Fizycznie czy psychicznie ?- dopytuje
- Z nogą - szepcze
- Aaa to dobrze - usiluje iść ale mi nie pozwala. 
- A psychicznie co ci dolega ? - pyta troskliwie.
- Em no .. - zaczynam zdenerwowana
- zgadne .. chłopak ? - pyta wiedząc wszystko.
- Tak. Ptrzereklamowany
- Dlaczego ? Nie każdy do szuja - zauważa chcąc mnie pocieszyć.
- No tak ale on jest. Tak Ramirro okazał sie szują  ! - mówie otwarcie
- I dobrze. 1 krok zrobiłaś przyznałas że jest debilem - pochwala
- Tak lepiej mi z tym dziękuje że mogłeś mnie wysłuchać
- To drobnostka.
- A jak tam twoja dziewczyna ?
- Nie mam jej. Ale jestem zakochany a ona nie odwzajemnia tego - wzruza ramionami.
- Przykro mi. A wiesz co jest najgorsze ? że był z nami obiema a ona
nie wie o tym jeszcze nic a to moja przyjaciółka
- To słabo.. - pociera kark
- I z kim ja teraz wystąpie w konkursie wrotkarsskim
- Też nie mam pary - wzdycha
- Na pewno znajdziesz i sie w niej zakochasz to by było romantyczne prawda ?
- Emm pojechałabyś ze mną ? - pyta nieswojo i lekko nieswojo
- Em.. no nie wiem - nie chciałam mu zrobić przykrości - no dobrze.
- Jesteś wielka - mówi podekscytowny

Podnosi mnie na ramionach lecz nahle zauważam Yam. Chłopak mnie puszcza i razem
podchodzimy do Yam.Była smutna i zła na mnie. Ciekawe co on wymyślił
przeciw mnie. Tule się do Nico widząc srogą minę mojej przyjaciółki.

- Jak mogłaś ? - syczy wściekla
- Nic nie wiedziałam i dałam się nabrać tak samo jak ty - zapewniam.
- Nie wierze ! Mogłas mi powiedzieć że na niego lecisz ! - stwierdza Yam
- Ty to samo - prycham.
- Ejjej nie kłuć cie sie - wtrąca chłopak.
- Nic nie rozumiesz ! co z Open ? - pyta Yamila
- Sama nie wiem - wzruszam ramionami
- wydstąpcie same i dacie mu popalic - zauważa Nico
-  Czekaj to nie jest zły pomysł - dosataje ode mnie buziaka w policzek.
- To o co chodzi ? - pyta Navarro
- że musze z nim pojechac w parze na wrotkach ughh.. a ty z kim jedziesz Jim ?
- Ze mną - mówi dumnie chłopak
- Świetna z was i piękna para - stwierdza Yam
- My nie jesteśmy razem - prycham
- Ale będziecie - mówi ze śmiechem odjezdzając.

Patrze zdziwiona na Nico. Chłopak zaczerwienił się n buzi przez wypysły mojej przyjaciółki.
Skąd ona to bierze co ? Najpierw chce złączyc Delfine z Pedro a teraz mnie z Nico.
Przecież to tylko mój partneer i przyjaciel co sobie z nim wyjaśniłam. Przyjaciele na zawsze Jim i Nico.
Nico i Jam podbiją dzięki przyjaźni świat. Zachichotałam jak fajnie mi się zrymowało.


 * Nina * 

Nie rozumiem co się ze mną dzieje czuje motylki w brzuchu. To niesamowite. Czuje że latam wysoko
i nic mnie nie powstrzyma bo nie poddam się a nawet jak zlecę to on mnie złapie. Czuje to. Wtule się w jego umięśnione ciało spojrzę głęboko w oczy a stach minie jakby nigdy nie istniał. A co jeśli mój ukochany nie istnieje dla mnie i się obudzę z tego pięknego snu który nie odzwierciedla reali życia. 
Nie chcę tego ! Chcę by mnie kochał by był obok. Niestety nie ma się co łudzić bo mu 
chodzi tylko o projekt na fotografie. Westchnęłam po czym usiadłam na ławce

'' Każda chwila jest unikalna trzeba uchwycić każdy moment ''
#ChwyćKażdyMoment
Napisałam na blogu po czym zrobiłam kilka bardzo dobrych zdjęć. Byłam zadowolona ze 
swojej pracy.  Niestety nie tak jak chciałam bo moje myśli krążyły wokół Gastona.
Nigdy nie zaprzątałam sobie głowy chłopakami. A teraz ? Gdy mój ukochany pocałował mnie 
i obiecał mi że mi pomoże gdy w zamian wystąpie z nim w konkursie wrotkarskim. 
Po co sie zgłosiłam ? Nie wystarczyło mi być z nim w parze na zajęciach ?  Najwidoczniej nie.
Mój tablet zapiszczał co oznacza nową wiadomość.. od Tracka?!!

'' Kochana FFN( to mój skrót na cb i tylko ja moge tak pisać !) To
co piszesz jest bardzo mądre. Chciałbym pisać tak jak ty i wejść w twoją 
psychikę by wiedzieć jaka to chwila jest dla ciebie unikatem. A co mam zrobić 
by takich chwil było więcej niż jedna ? #ChwyćKażdyMoment

Jestem jego Felicyty. Jakie to słodkie. Nie czekaj ! Nina opanuj się to nie
prawda. On jest wirtualnym moim fanem. Tak moim fanem to brzmi pięknie prawda?
Musze zachwać logiczne myślenie i nie ponieść cie emocjom. Zaczynam gadać na głos to 
co pisze. Przyciąga to niestety uwagę jakieś wysokiej ciemnej blondynki.

- Jesteś Felicyty ? - pyta prosto z mostu
- Nie to nie ja ja to tylko czytam - tłumacze zdenerwowana wstając. Chwyce swoje rzeczy
- A PEWNO ? pyta patrząc na mój tablet który mi upadł. wpadłam
- Posłuchaj - próbuje uciszyć nie znajomą 
- Boże jestem twoją fanką ! Jestem Yamila - przedstawia się
- Em Nina.. Prosze nie mów nikomu dobrze ? - poprawiam oprawki okularów zdenerwowana.
- O ja nie mogę ! Poznałam swoją idolkę ! - mówi jak typowa fanka.
- Dam ci autograf zdjęcie co tam chcesz tylko prosze nie mów nikomu. Wiesz tylko ty Pedro i Luna
- Pedro Arias ? chłopak Delfi mojej kuzynki ? - pyta zdziwiona. Ja też się dziwie na jej słowa.
-  A szczególnie Delfinie dobrze ? - kiwa posłusznie głową po czym mnie przytula. Czuje się dziwnie.
- Jasne nie ma sprawy - mówi z uśmiechem.

Rozmawiamy jeszcze chwile na ławce o moim blogu i moim '' talencie '' Pokazuje jej także 
zdjęcia jakie zrobiła. Podobają jej się. Niestety po pół godzinie musi się zbierać. Wymie
niamy sie numerami i obiecuje że spotkamy się jeszcze. Chyba się zaprzyjaźniłyśmy
Yamila ma niesamowitą energie i mówi to co jej na język ślina wysumie. Uwielbia śpiewać 
ale to moda jest jej odwieczną pasją tak jak dla mnie fotografia. Szczerze nie żałuje że 
dziewczyna zna mój sekret. czuje ulgę że wreszcie ktoś o tym wie. Nie przyznam sie tylko dwóm osobom.. Trackowi i Gastonowi.. O wilku mowa..
- Ninka - mówi z uśmiechem siadając obok mnie.
- Em.. cześć - mówie nie swojo czując się tak przy chłopaku.
- Co taka smutna ? Nie podobał ci sie pocałunek ? - pyta ze smutkiem.
- Nie mam czasu na miłostki Gaston - tłumaczę wzdychając
- Nawet ze mną ? - pyta podrywając mnie. Nie dam się.
- O ile wiem możesz mieć każdą 
- Ale nie każdą chcę Ninka - szczerzy swoje zęby.
- Umowa była tak że pomagasz mi odnależć tate a ja wystartuje z tobą w konkursie.
- No tak i nie zapominaj o naszym projekcie na fotografie - całuje mój polik. A ja robiesię czerwona.
- No zapomniałam - żartuje - A od kiedy sie tak śmieszysz do tych projektów? 
- Bo cie lubie - przyznaje z uśmiechem.- I dużo nas łączy 
- Fotografia wiem no i co z tego ? - wywracam oczami
- Przestań ! Chciałem z tobą spędzić czas a ty mnie odpychasz 
- Mam powody - tłumacze
- Jakie ? Ten pocałunek ? - kiwam głową
- Po co to zrobiłeś ? - pytam ciekawa
- Bo mi się podobasz jasne ?
- Ja .. ja nie wiedziałam
- A wiesz co ? Mam dość. Kiedy będę mógł z tobą normalnie porozmawiać to zadzwoń.
Chłopak wstaje i odchodzi jakby nigdy nic. Czuje się głupio i źle z tym jak go olałam. To przez strach
On jest zypełnie z innej ligi i nie mógłby się zakochać w kimś takim jak ja. Za bardzo się różnimy. To 
dwa inne światy. Ja to zrozumiałam że nie mam u niego szans czemu on tak nalega? Skuliłam się 
na ławce. Łzy zaczeły lecieć po mojej twarzy. Zraniłam go. Zraniłam nas.. prze strach.
Otworzyłam tablet pod wpływem emocji napisałam post.
'' Strach to jedyny wróg rodzącej się miłości. Zakwita w niej by umarła. A ty ? Dasz strachu wykiełkować?'
#StrachOdpędzaMiłość




-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam was w jedynastce detykowanej mojej cudownej Rebel którą znam od ponad dwóch lat;* i za którą mocno tęsknie ! Jak widzimy to jest najdłuższy jak dotąd rozdział
Posiada 4 perspektywy ponieważ.. cóż w dwóch starych ( 1 i 3 rozdział ) miały tylko dwie a chciałam
by się zgadzały. Niestety nie ma nic lutteo. Ale prosze nie linczować i cieszyć się upragnionym Yamirro
zaraz po gastinie i lutteo to najpopularniejsze pary( według Ankiety) O tak chcecie więcej gastona ! Też go kocham.  Agus skradł mi serce a dziś czekamy na kolejny cover z Rugge i Maxim ! Jestem na maksa podekscytowana by zagrał z Caro coś .. Marzenie. Dpbra nie zanudzam was moimi rosterkami
Na koniec pragnę podziękować gdyż dziś( mam nadzieje) wwybije mi 10 tysięcy wyświetleń !!
Zapraszam na OS Lutteo&Simbar na drugim blogu.  Pomóżcie mi zdecydować o kim pisać kolejny OS

Ninuś;*

28 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. FOCH FOREVER!!
      Nie dość, że nie ma Lutteo, to jeszcze
      zabiłaś Gastine!! Nie, to nie może być
      prawda! Jesteś okrutna :( Gastino wróc..
      A ty moja Droga Panno, masz mi ją tu
      natychmiast dać, rozumiesz? Bo naślę
      na Cienie Szaron Benson i Reya :D
      Rozdział bardzo dobry, choć mam maleńką uwagę. Taką na prawdę tycią tycią.
      Staraj się unikać potocznych zwrotów,
      takich jak np: "polik". W opowiadaniu
      tak jakoś nie bardzo mi pasuje. Ale tylko
      mi. Może jestem przewrażliwiona.
      Fabularnie jest GENIALNIE!
      No, z wyjątkiem tego, że zniszczyłaś
      Gastine! W sumie to nie pozwoliłaś
      jej wykiełkować. Podobają mi się wpisy Felicity. Genialnie je wymyślasz.
      To chyba największy twój atut w tym
      opowiadaniu ♥♥♥ Nie zamorduję cię tylko
      i wyłącznie przez wzgląd na to, że czekam
      tu na Gastine i Lutteo. (no i byłam u spowiedzi). :D

      Życzę weny i kreatywności! ♥
      Całuję, Marlene ♥ <3

      Usuń
  2. Bliarki ( która jest na wakacjach)♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blairki jeśli już!
      Blairka jest na wakacjach od 15.08.
      No co do rozdziału...
      Yamiro <3
      Ubóstwiam.
      Kocham tą parę.
      Nie jestem zła za błąd, bo rozumiem czasami też się gubię.
      Jim i Nico coraz bliżej.
      Pedro z Delfi oh.
      Czekam na Simbar Lutteo i Yamiro.
      Ich chcę jak najwięcej ☺.
      Spadam pisać do siebie na zapas.
      Narka.

      Księżniczka Blairka (<- tak chce dedykowane miejsce)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Nie ma Lutteo i Gastiny. Już bym szła po nóż lub siekierę, ale prosiłaś na asku, żeby Cię nie zabijać. Proszę bardzo :D
      Yamiro. Kocham ich!!!!♥
      Rozdział jak zwykle genialny!
      Miłego dnia ♥

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Skarbku wrócę jak tylko znajdę chwilkę, mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz? ;c ❤

      Usuń
  5. TiniBlanco( moja askowa mentorka xd )♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Boski *-*
      Cudowny rozdzialik ^^
      Przepraszam, za taką aktywność, ale jestem na wakacjach ;-;
      W każdym razie perełka <33

      Ninuś, u mnie rozdzialiki
      Masz te braki xDD
      Kocham ;***
      Calliuś 👌

      Usuń
  7. Dianaxox( ma wrócić do poprzedniego .. ;D wczasowiczka)♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracam z pod poprzedniego rozdziału,wybacz kochana że dopiero teraz ❤️

      Nie ma Lutteo i Gastiny
      Yamirro,kocham to połączenie
      Jim i Nico są już coraz bliżej
      Czekam kochana na Gastine i Lutteo,

      Rozdział jak zawsze Cudowny
      Wspaniały
      Genialny
      Perełka
      Po prostu cudo 💖

      Kocham bardzo bardzo bardzo ❤
      Czekam na kolejny rozdział;*
      Buziaczek dla Ciebie 😘 😘 😘

      Diana

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Ninuś przepraszam :**
      Już jestem
      Rozdział cudowny
      Wreszcie Ramirro dostanie za swoje
      W końcu Delphi odczepi się od Gastona
      Oj Nina wszystko zepsułaś. A miało być tak romantycznie.
      Buziaczki :**
      Balsano <3

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Rozdział superowy, cudowny, wspaniały, niezwykły!
      Jak zawsze.
      Czekam na next!
      Pozdrawiam Julcia😉

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Dzisiaj będzie krótko, ponieważ jestem odrobinę zmęczona 😩 cieszę się że nie brakuje Gastiny ❤ kocham ich nawet kiedy się kłócą ❤ czekam na kolejny

      Usuń
  11. Pancraft( zaniedbuje mnie ;C )♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam 😢 Miałam zepsuty komputer i dopiero niedawno go zaniosłam do naprawy, ale już jestem 😘

      Usuń
  12. Kocham pary ktore opisalas czyli Amber i Simona Nico i Jim oraz Nine i Gstona.Na drugim blogu moze pisz o Simona i Amber bo tak malo osob pisz e o tej parze.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podoba mi się to, jak piszesz. Wszystko czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Jednak jeśli mogę zwrócić Ci uwagę, to polecam, żebyś pisała z wyrównaniem do lewej niż wyśrodkowaniem, bo i nam czyta się lepiej to, co jest napisane, a i tekst wygląda estetycznie. Aczkolwiek to tylko moja drobna rada :D Muszę nadrobić zaległości związane z tym blogiem, ale z pewnością będę to wpadać.
    http://siento-lutteo.blogspot.com/
    (Zapraszam do siebie na prolog ♥)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Przeczytałam twój komentarz u siebie i chciałam tylko coś sprostować. Mam nadzieję, że nie odebrałaś mojej "rady" jako ataku na Ciebie i Twoją osobę. Po prostu tak mam, że czasami lubię zaoferować swoja pomoc albo wyrazić opinię, ale broń Boże, nigdy nie hejtuję. Od Ciebie zależy jak będziesz prowadziła bloga, bo jest Twój, a ja z pewnością zostanę tutaj na dłużej. Pozdrawiam i zyczę weny. Buziaki ♥

      Usuń
  14. Jestem tutaj po raz pierwszy i muszę Ci powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tego bloga. Na pewno zostanę na dłużej, bo bardzo wciągnęła mnie twoja historia. Piszesz naprawdę genialnie.
    Życzę weny i do następnego rozdziału, buziaki. :*

    Zapraszam do mnie: http://luna-y-matteo-amor.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Rowniez jestem tutaj po raz pierwszy, i choc dokładnie przeczytałam kazdy twoj rozdział, to tu zostawię komentarz. Bardzo mi sie podoba twoje opowiadanie, zawiera duzo wątków moich dwóch ulubionych par wiec czytając je jestem w pełni spełniona. Wygląd bloga oryginalny, zwłaszcza tekst z dośrodkowaniem, podoba mi sie bo jest taki inny od reszty. Napewno bede regularnie czytac dalsze rozdziały!

    Jak masz troche czasu to zapraszam do mnie, dopiero zaczynam swoja przygodę z blogerem http://lahistoriadelunaymatteo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

By: Marlene