Gdy zobaczyłam Ambar i Simona, którzy się przytulali i obściskiwali to czułam
Jak coś we mnie pęka. To moja siostra a robi mi takie świństwa. Dlaczego ona z nim jest
skoro to Matteo jest jej chłopakiem. Podeszłam do Ambar
- musimy pogadać - syczę zła
- O czym ? - pyta jakby nic się nie stało - nie rozkazuj mi smarkulo
- Po co jesteś z Simonem skoro masz Matteo?
-Bo cie to rani i wkurza siostrzyczko - mówi zesztucznym uśmieszkiem.
- Ty go wykorzystujesz ?
- Aty zraniłaś i dobrze jest ? Widzisz jakie my podobne
- Nigdy nie będę do ciebie podobna ! - zauważam
- Masz racje i Matteo nigdy nie będzie twój - syczy p czym odjeżdża na tor
Westchnęłam zdenerwowana ciężką rozmową z moją siostrą. Nie rozumiem jej pobudek.
Znając ją to część jakiegoś planu. Poszłam do szafek ledwo zachowując negatywne emocje
które we mnie buzują. Chciałabym się obudzić i zapomnieć chce by to nigdy się nie wydarzyło.
Simone jest moim przyjacielem.. Jak mógł mi to zrobić. Wiem że dałam mu kosza ale to chyba nie
powód by umawiać się z dziewczyną która ma chłopaka. To ja próbuje nie zbliżać się do
Matteo namawia Simona do zemsty na mnie. To chore. A Simon jest uległy..
- Luna możemy pogadać ? - pyta mnie Alvarez
- Nie nie możemy idz do mojej siostry. A po tym jak mnie uderzyłeś nie mam o czym z tobą rozmawiać.
- Przepraszam. Wiesz że nie chciałem..
- A moją siostrą to kochasz od kiedy ? bo co dałam ci kosza?- pytam zła.
- to skomplikowane,,, - wzdycha a za nim pojawia się Matteo
- To moja dziewczyna. od luny won kumasz ??!!
- Nie będziesz mi rozkazywać !
- Idź lepiej do Ambar- prycha włoch
- Przepraszam. Wiesz że nie chciałem..
- A moją siostrą to kochasz od kiedy ? bo co dałam ci kosza?- pytam zła.
- to skomplikowane,,, - wzdycha a za nim pojawia się Matteo
- To moja dziewczyna. od luny won kumasz ??!!
- Nie będziesz mi rozkazywać !
- Idź lepiej do Ambar- prycha włoch
Simon odchodzi urażony w stronę blondynki. Nigdy nie umiałby się nikomu postawić a co dopiero
Matteo. Dlatego lubię bardziej '' męskich'' chłopaków którzy mnie by obronili jak teraz Balanso .
Ale nie twierdze że sama nie umiem. Po prostu.. Mam cięty charakterek ale bardziej pozytywnie i ktoś musiałby go ujarzmić.. Ale czy to musi być Matteo ?
- Kelnereczko teraz po proszę nagrodę i podziękowania - zauważa idączą mną.
- Niby za co ? - wywracam oczami
- Za uratowanie cie po zaraz byś mu wybaczyła.
- Tak jak ty Ambar. Nie trzeba mi pomagać sama sobie
dam rade - mówię
- Na pewno? Bo zawsze możesz na mnie liczyć
- Nie ściemniaj i gadaj o co ci chodzi - wzdycham
- Mi ? O nic - kłamie to widać.
- Dobra. Jasne. Pa - mówie odchodząc. Chłopak chwyta mój nadgarstek
- No dobra mam pewną propozycje - przyznaje
- Jaki tym razem interes ? Zmieniasz Romeo w zombie ?
- Nie ale to dobry pomysł aty byś była... wampirzą Julią - mówi z uśmiechem.
- Za dużo naoglądałeś się telewizji z Gastonem
- Nie o to mi chodzi - odwraca mnie do siebie tak że nasze spojrzenia sie krzyżują.
- Skoro Simon wystąpi w zespole a ty samato może zaśpiewamy razem Profugos co ? - pyta
- To nie jest dobry pomysł - próbuje się wymigać ale patrzy na mnie takim wzrokiem że mu ulegam
- No dobra. Bo to piosenka Ambar i chce jej zrobić nazłość jak ona mi. Jasne ?
- W rzeczy samej kelnereczko - mówi z triunfem po czym odchodzi bo Gaston go woła
W sumie nie wiem czy dobrze robie. To wszystko jest bardzo skomplikowane.Zgodziłam sie
tylko dlatego by sie zemścić na siostrze. Przyznam ż nigdy sie nie mściłam ale ona zasłużyła na to wszystko.
Oby tylko Simon dostrzegł jej intrygę.Przecież nigdy nie uwierz że sam byłby do tego zdolny. Nigdy nie
zraniłby bo mnie kocha i nawet przez jego wyznanie nie przestaliśmy sie przyjaźnić.Tylko przez to że Matte za mną łazi to Ambar jest zazdrosnai chce zemsty. A ja nie chce przypadkiem tego samego ? Z zazdrości że spotyka sie z moim przyjacielem? Czekaj czekaj. Ja jestem zazdrosna o Simona!!
* Jazmin *
Nie mogę w to uwierzyć ! Moja własna przyjaciółka zabrała mi chłopaka ! Przecież obie z Delfi
doskonale wiedzą że podoba mi sie Simon. Ale ich to zupełnie nie obchodzi ! Nie liczą się z
moimi uczuciami. Tylko chcą bym im pomagała i wysłuchiwała ich dylematów z Matteo czy Gastonem.
A mnie to nie wysłuchają co ? Twierdzą że jestem ładna ale rozumu nie mam. Dlatego na mojej
głowie zostaje Styl&szyk. Ale tylko mogę kręcić filmiki i odpowiadać na pytania. Nie no ostatnio
kazały mi za wszelką cenę znaleźć Felicyty bo obie są zajęte. Czasami trudno być mną. Czuje że nikt mnie nie zrozumie a szczęście czy miłość to nie dla mnie.
- Nie ściemniaj i gadaj o co ci chodzi - wzdycham
- Mi ? O nic - kłamie to widać.
- Dobra. Jasne. Pa - mówie odchodząc. Chłopak chwyta mój nadgarstek
- No dobra mam pewną propozycje - przyznaje
- Jaki tym razem interes ? Zmieniasz Romeo w zombie ?
- Nie ale to dobry pomysł aty byś była... wampirzą Julią - mówi z uśmiechem.
- Za dużo naoglądałeś się telewizji z Gastonem
- Nie o to mi chodzi - odwraca mnie do siebie tak że nasze spojrzenia sie krzyżują.
- Skoro Simon wystąpi w zespole a ty samato może zaśpiewamy razem Profugos co ? - pyta
- To nie jest dobry pomysł - próbuje się wymigać ale patrzy na mnie takim wzrokiem że mu ulegam
- No dobra. Bo to piosenka Ambar i chce jej zrobić nazłość jak ona mi. Jasne ?
- W rzeczy samej kelnereczko - mówi z triunfem po czym odchodzi bo Gaston go woła
W sumie nie wiem czy dobrze robie. To wszystko jest bardzo skomplikowane.Zgodziłam sie
tylko dlatego by sie zemścić na siostrze. Przyznam ż nigdy sie nie mściłam ale ona zasłużyła na to wszystko.
Oby tylko Simon dostrzegł jej intrygę.Przecież nigdy nie uwierz że sam byłby do tego zdolny. Nigdy nie
zraniłby bo mnie kocha i nawet przez jego wyznanie nie przestaliśmy sie przyjaźnić.Tylko przez to że Matte za mną łazi to Ambar jest zazdrosnai chce zemsty. A ja nie chce przypadkiem tego samego ? Z zazdrości że spotyka sie z moim przyjacielem? Czekaj czekaj. Ja jestem zazdrosna o Simona!!
* Jazmin *
Nie mogę w to uwierzyć ! Moja własna przyjaciółka zabrała mi chłopaka ! Przecież obie z Delfi
doskonale wiedzą że podoba mi sie Simon. Ale ich to zupełnie nie obchodzi ! Nie liczą się z
moimi uczuciami. Tylko chcą bym im pomagała i wysłuchiwała ich dylematów z Matteo czy Gastonem.
A mnie to nie wysłuchają co ? Twierdzą że jestem ładna ale rozumu nie mam. Dlatego na mojej
głowie zostaje Styl&szyk. Ale tylko mogę kręcić filmiki i odpowiadać na pytania. Nie no ostatnio
kazały mi za wszelką cenę znaleźć Felicyty bo obie są zajęte. Czasami trudno być mną. Czuje że nikt mnie nie zrozumie a szczęście czy miłość to nie dla mnie.
- Jazmin. Czekaj - zatrzymuje mnie Simon
- O co chodzi ? - wywracam oczami.
- Ambarchce jakiś wywiad z nami urządzić - wzdycha wyjaśniając
- A ty tego chcesz ? - pytam widząc jego obojętność na pomysł jego dziewczyny.
- Tak. - mówię chcąc być przekonującym
- Nie wierze Ci ale okej zrobię to
--Jesteś kochana - mówi przytulając mnie. Nie chce sie z stąd wydostać
- Dzięki - szepcze ale blondynka stoi za mną zła. Z jakimś chłopakiem.
Szybko sie od siebie oderwaliśmy spoglądając na Ambar i Arcade. Przyznam nawet ładny ale wole Simona.
Popatrzyłam na przyjaciółkę, która powiedziała że to jej jakiś kumpel kumpla Seby. Seba wiemy to taki popularny Vloger. Czyli blondyn może być sławny? Fajnie by było. Znałabym sławę ! Ambar zostawiła nas samych a sama gdzieś poszła z moim ukochanym zostawiając mnie z nowo poznanym chłopakiem.
- Jestem Arcande miło mi - zaczyna chłopak
- Jazmin mi też - próbuje wywołać lekki uśmiech.
- Ej co jest? - pyta zatroskany.
- Nic. Babskie sprawy. - wzdycham
- Chętnie wysłucham - deklaruje
- Nie nie trzeba. Lepiej powiedz czym się zajmujesz.
- Zawodowo gram w gry i z tego mam kasę. Czasem komentuje gry z Sebą na YT dlatego
jestem znany.A ciebie znam z bloga Ambar.Imponujesz mi
- Ja ? - pytam zdziwiona.
- Jasne że tak - uśmiecham się gdy to mówi.
Arcade okazał się miłymi interesującym chłopakiem. Jest przystojny i w ogóle. Ale niestety
nie jest Simonem. Nikt go nie zastąpi. Wiem to. Niech chociaż będzie szczęśliwy z Ambar.
Po miłym popołudniu z chłopakiem postanowiłam pójść do Delfi na mani&pedi
Gdy do niej poszłam jak zwykle gadałaś Pedro zbliźyli się do siebie i są przyjaciółmi.
Bo jej ukochany to Gaston, który woli Felicyty. Biedna Delfi
- Dobra dość o mnie.A co u ciebie kochana ? - pytam czekając aż wyschną nam paznokcie.
- Wszystko żle Jazmin - wzdycham.
- Dlaczego ? - pytam troskliwie z zaintresowaniem.
- Gaston chodzi na fotografię z Niną. Jest z nią w parze.
Nadal nie wiemy kim jest Felicyty a Gaston ją uwielbia.
Gaston nie ma czasu na próby do konkursu
- Ej ej nie za dużo o tym Gastonie ?
- Chociaż zaprzyjaźniłam sie z Pedro tylko..
- tylko co ?
- On jest we mnie zakochany..
- To czemu nie dasz mu szansy? - pytam
- Bo nie chce go zranić jeśli bujam sie w Gastonie - wzdycham
- Rozumiem - pocieszam ją
- A na dodatek przyjeżdza Yam ze swoim chłopakiem i Jim.
- W czym problem ? Wiem że sie nienawidzicie.
- Tak. Chwaliłasie Ramirro a ja jej wmowilam że mam chłopaka..
- A nie masz ?
- Nie Jazmin - mówi z irytacją.
- Na twoim miejscu zagadałabym do Pedro
- prosic by udawał mojego chłopaka to genialne !
- Mi chodzi byś mu powiedziała że coś czujesz ale jesteś rozdarta z obu stron
Pokiwała głową i podłuższym namyślaniu napisała do Pedro,który sie zgodził. Byłam tym wszystkim podekscytowana. Postanowiłam zostać na noc u przyjaciółki. Jutro ważny dzień. Plotkowałyśmy do rana. Obie stwierdziłyśmy że Ambar przesadzasz Simonem i zemście na Lunie bo Matteo nic nie czuje do meksykanki. Uroiła coś sobie.. Jak Delfi i miłość Gastona do niego.Naiwna jest..
RAMIRRO
Ja to jestem genialny i taki doskonały. Po prostu ideał nie ma takiego drugiego jak ja.
I nie będzie ! Jestem najlepszy ! Każdy o tym wie. Widzą we mnie konkurencje ale ja nie.
Przecież nikt mi nie dorówna. Doskomale tańcze rapuje a mój urok osobisty i wygląd działają sobie.
Każda na mnie leci co mi sie podoba. Może dlatego mam dwie dziewczyny ...?
- Ramirro ! Rusz swój tyłek - krzyczy na mnie jedna z nich czyli Yam.
- O co chodzi ? - pytam zmęczony wczorajszym konkursem.
- Jedziemy na OpenMusic ! - mówi podekscytowana Jimenna
- Co to ? - pytam lekko zainteresowany
Podchodze do moich dziewczyn. Tak chodzę z oboma naraz o czym one nie wiedzą bo
wmowiłem im by nie mówiły drugiej by nie ranić ich uczuć. Co ja poradze że podobajją
mi sie obie i nie umiem zdecydować .. Każda ma coś w sobie co mnie przyciąga do nich
- W barze w którym pracuje chłopak mojej kuzynki jest takie coś - zaczyna Yam
- A Delfina gadała o tym na blogu - dodała Jim
- A ja nas zapisałam - mówi dumnie Yam.
- Trio ? - pytam zdziwiony
- Tak podbijemy BA ! - mówi hiszpanka
- No tak Chile za małe -- mówie bo jestesmy w tym państwie
- To sie zgadzasz ? - pytają równocześnie
- No tak. Ale wolałbym sam byc na scenie z Cuando Bajo - przyznaje
- O nie ! śpiewamy A rodar mi Vida - mówią jednocześnie
- Musicie gadać jednocześnie ? Dobra niech wam będzie - wzdycham
- Dziękuje gwiazdo rapu - mówi Yamila
- Zapomniałaś o mega przystojnej gwiezdzie rapu - poprawiam
Obie wybuchają śmiechem. Oto nasze trio. Czasem sie kłócimy i przedziezniamy a czasem kochamy.
I tak to ja jestem tu najlepszy a one nie chcą tego przyznać. Ale nie długo zmienią zdanie.
Tylko pokaże im nową chioreografie i zostane gwiazdą internetu jeśli jej kuzyneczka
nagra nasz występ. To ja jestem w tym trio gwiazdą ! Jako jedyny chłopak.
A podczas występu sie ją jakoś odepchnie je obie i dam solówke życia !
- Ramiro ? możemy pogadać na osobności ?
- Tak jasne Yam o co chodzi ? - pytam idąc z nią do jej pokoju.
- O nas... - zaczyna po czym wpija mi sie w usta a ja obejmuje jej biodra.
- Czyli ..? - pytam całując jej szyje.
- Powiedzmy Jim o nas. Wiem że ją to zrani bo jej sie podobasz ale ja tak nie umiem.
- Kochanie poczekajmy jeszcze troche - mrucze całując usta.
Boże. Czy ja nie mam więcej problemów ? Muszą obie mnie wnerwiać a jednocześnie pociągać ?
Z Yam zawsze sie kłóciliśmy kto jest lepszy ale w końcu mamy podobny charakter i gusty
i to z nią zacząłem chodzić. Niestety potem Jim wyznała mi uczucia. Była taka słodka
nie chciałem jej ranić więc wymyśliłem by być z oboma. Nie chcąc żadnej ramić. Z rudą hiszpanką
to bardziej litość ale Yam kocham najmocniej na świecie. Może znajdzie tam jakiegoś chłopaka i kłopot z Jimeną mam z głowy.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej ! Jak tam u was ? Jak emocje po kolejnej części sezonu w Argentymie ?
Dziś chyba najlepszy odcinek ! Odliczmy do 23 hehhh
Rozdział dedyluje Marlene za nowy wygląd bloga i zadanie pytania bohaterów.
Zapraszam do nowej zakładki i czekam na kolejne pytania do postaci !
Jak widzimy wprowadziłam wątek trio Open music heh. Po ramirro można sie spodziewać takich akcji co nie ? Macie Lutteo bo chcieliście pytając mnie na asku. Niestety Gastiny nie ma ale pojawi sie tajemnica dotycząca Gastona. Dziękuje za was czytelników i kolejne setki nowych odwiedzin na dzień.
Postanowiłam dzięki wam postawić ten blog jako mój piorytet. I chodzby nie wiem co wstawić nowy rozdział raz na tydzień.
Marlene <3
OdpowiedzUsuńOoo! Pierwsza! <3 I jeszcze ta dedykacja.
UsuńOj, wiesz skarbie, że nie musiałaś, prawda?
Ale mimo wszystko chcę wykrzyczeć:
Dziękuję, dziękuję, dziękuję! :*
Jesteś wspaniała, wiesz?
Rozdział cudowny! Tylko troszkę brakuje mi przecinków w pewnych miejscach, ale co tam.
W sumie to słabo się znam na interpunkcji :D Co do fabuły to jest genialnie!
Ambar i Simon? No nie!
Teraz jedno pytanie, czy Ambar wykorzystuje Simona? A może się w nim zakocha (z czasem rzecz jasna)
Matteo taaaak słodko obronił Lunę *,*
awww :** Kocham go w takim wydaniu <3
Czekam na więcej :)
Całuję i pozdrawiam, Marlene ♥
Tulusia <3
OdpowiedzUsuńJESTEM <3
UsuńBłagam nie bądź na mnie zła Skarbie! Miałam pojawić się wcześniej ale nie wyszło ;c
Co do rozdziału jest Cudowny <3 i to nawet nie wiesz jak bardzo!!!!
Zaraz polecę zadać pytanie ale najpierw coś trzeba napisać o rozdzialiku xdd
Ja bardzo lubię Simbar, nawet w tym wydaniu xd Nie wiem czemu, przecież widać że oni chyba tak naprawdę siebie nie kochają :D Uwielbiam Jazmin, ogólnie zawsze miałam ogromny dylemat co do tego czy to ona powinna być z Simonem czy nie ;3 i tak w ogóle badał jestem mega zła na Arvaleza za to, że uderzył ostatnio Lune ;c
Hahaha Matteo takie wejście i przegonienie Simona - i dobrze! :D
Coś mi się wydaje ze tak powolutku Lutteo będzie się zbliżać <3
DZIĘKUJĘ ZA DRUGIE MIEJSCE SKARBKU ♥
A i jeszcze jedno :) ostatnio pytałaś się mnie czy oglądam odcinki po hiszpańsku. Oglądam ale nie zawsze mi się udaje każdy odcinek, i masz rację są bardzo ciekawe <3
UsuńKylie <3
OdpowiedzUsuńJest i twoje kochanie <3
UsuńNadrabiam wszystko ninuś.
Tu twoja Kylie aka Callie.
Wszystko w notce i rozdziale piątym!!!!!!
Hmm..Luna i Matteo będą razem śpiewać <33
Simon i Ambar jakiś romansik. Długo to on pewnie nie potrwa. Wiem to.
Dylematy Jazmin. Biedna. Kocha Simona ;// A on jest chyba z Ambar. I jeszcze ten Arcande. Nie wiem co o nim myśleć.
Ramiro kocha Yam. Czyli Jim Sb odpuszcza. R i Y <33
Cudny parring. Shipuje go.
Masz śliczny wygląd bloga i dziękuję za ciepłe słowa w ostatniej notce <33
Graty popularności i kom ❤
Twoja kochana Callie <3
Księżniczka Bliarka <3
OdpowiedzUsuńKsiężniczka wróci i zapraszam do siebie na rozdział.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPowinnam nie dostać tego miejsca.
UsuńSprawa jest taka, że kompletnie zawaliłam.
Przypomniałam sobie, że nie jestem na bieżąco.
Dziś dla zabicia czasu to zrobiłam.
Jejku tu tyle się dzieje, że masakra.
Można powiedzieć, że w tej historii każdy z każdym będzie.
Ja Ramiro uważałam za innego typa.
Niech Jim się od niego odczepi.
Ja jakoś go wolę z Jam.
No i wtedy będzie po problemie.
Kiedy będzie prawdziwy związek Simbar i Lutteo?
Czekam też na Jamiro.
Wgl nie wiem co się ze mną dzieje.
Chcę zbierać pokemony nie ważne, że się powtarzają.
Jakie dziwne to uczucie, że jest obok cb pokemon na mapie.
A mówiłam sobie, że nie będę taka głupia i tego nie zainstaluje.
Pokemony opanowały świat.
Opanowały i mnie.
Oh nie.
Blairka się żegna. Zapraszam do siebie na rozdział.
Wiem powtarzam się.
Dianaxox
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana za miejsce ❤️
UsuńLuna jest zazdrosna o Simona.Widać,że jej na nim zależy.Ambar jak zawsze przy swoim,ona chyba się za szybko nie zmieni.
Rozdział Cudo jak zawsze
Cudowny
Wspaniały
Genialny
Prawdziwa perełka 💖
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział;*
Kocham bardzo,bardzo,bardzo
Buziaczek dla Ciebie kochana 😘 😘 😘
Diana
Julia Pakuła <3
OdpowiedzUsuńDziękuje za zajęcie miejsca.
UsuńRozdział wspaniały!
Och jak ja kocham Lutteo!
Czekam na next.
Pozdrawiam
Julcia
FFN<3
OdpowiedzUsuńDodalas ramirro i dziewczyny !
UsuńOh nico sie ucieszy :D
Nadal nie moge uwierzyć ze ramirto jest taki...
A matteo tak broni Luny !
Cudowny!!
Alai <3
OdpowiedzUsuńDziękuję za zajęcie miejsca ♥
UsuńPozwól, że zacznę bez wstępu, bo wstępy są głupie i nigdy nie wiem, co w nich napisać.
Mam nadzieję, że jak już przekonałam Cię do Simbar to nie walniesz mi tu nagle Simonka z Jazmin :D Nie zwracaj uwagi na to, co przed chwilą napisałam. To tylko rada. I wcaaaale nie groźba ;D
Kocham to, że w Twoim opowiadaniu Luna i Ambar są siostrami. Nie wiem, dlaczego, ale podoba mi się to.
Matteo broni Lunę *.* I to w taki mega słodki sposób *.* Lutteo *.* Wielbię *.* tą *.* parę *.*
Ramiro, oj Ramiro... Co on wyrabia? Dwie dziewczyny naraz. Chwila. CO TU SIĘ ODSTAWIA? On ma być z Yam :D Jim se połącz z Nico ^^
Mam nadzieję, że jednak przeczytałaś ten idiotyczny komentarz (i posłuchasz się moich "rad" dotyczących Simbar, Yamiro i Jico ^^)
Także, ten, no... Pozdrawiam :) I życzę weny :)
Daria Balanso <3
OdpowiedzUsuńDziękuje misia :*
UsuńPrzepraszam że tak późno ale sama zaczęłam pisać i nie miałam czasu. :*
To było słodkie jak Matteo broni Lunę.
Po prostu lutteo forever ❤❤❤
Ten Ramirro to wstydu nie ma. Że Jim i Jam się nie zorientowały.:/
Już nie mogę się doczekać co będzie dalej.
Buziaczki :*
Luna zadrsona o Sismona.Nie wierze.A Amber chyba nigdy sie nie zmieni chartkeru .
OdpowiedzUsuńAhhh Lutteo ❤ boskie!!! Podoba mi się wątek Ambar i Simona :) może naprawdę coś z tego będzie ♡.♡
OdpowiedzUsuńO będzie ciąg dalszy
OdpowiedzUsuń