wtorek, 7 czerwca 2016

Rozdział III





* Ambar * 

Ten przyjaciel Matteo jest całkiem przystojny ale nie wygląda by był zainteresowany Delfiną.
A po za tym moja przyjaciółka musi mieć czas na bloga a nie na chłopaka !
Kiedyś prowadziłyśmy '' styl &szyk '' razem ale potem zaczęłam
chodzić z Matteo i to one zarządzają stroną której ja byłam pomysłodawczynią. 
Lecz to ja dyryguje co na niej zamieszczają ! 
 Przeglądam kolejny raz liste użytkowników i komentarzy. Pod ostatnim postem 
w którym ukazujemy czytelnikom wywiad ze ną i Matteo z wakacji. 
Jeden z nich przykuł moją uwagę.

Czemu każdy chce być jak królowie toru ?
 Dlaczego tak jest ? 
Czy nie lepiej być sobą? 
Nikt nie może nam mówić jacy mamy być.
                                                                FelicytyForNow

Kto  to jest ta Felicyty !? I jak śmie wypisywać takie brednie. ? Niech 
tylko dorwe Delfi i Jasmin ! Czemu nie usuneły tego wpisu ! Poszłam wściekła 
do rollera gdzie zastałam obie moje przyjaciółeczki.

- Co to ma znaczyć ? - pytam pokazując ten komentarz.
- Co to ? - pyta Jasmin bo Delfi buja w obłokach
- To ja się pytam czemu tego nie usunełyście ?! 
- Nie zauważyłam - jąka Delfi.
- Bo bujasz w obłokach za tym nowym - sycze
- Ja też naprawde ale kto to jest ta cała Felicyty ? - pyta Jasmin czytając komentarz.
- Nie wiem ale wy macie się tego dowiedzieć ! Nie pozwole by ona ludziom wode z 
mózgu robiła. Jasne ?
- Ale jest juuż 100 odpowiedzi pod tym komentarzem - waha sie Jasmin
- Prawie wszystkie pozytywne - zauważa Delfina.

Wzdycham rozglądając sie po Rolerze. Kto to może być ? I jakie ma 
powody do tego by pisać takie bzdury !

* Gaston * 

Podoba mi się tu w tym mieście. Naprawde jest spoko.  Gosposia w domu
 Matteo traktuje mnie jak gościa hionorowego lub coś w tym guście. 
Na szkołę też nie narzekam chociaż kupa nauka a jak to
pogodzić z rolkami ?? No i fotografią. W weekend wybiore sie 
w plener. Najpewniej sam bo mój kumpel nie znosi fotografii
No chyba że robią mu zdjęcia  i Ambar. Są w siebie tak wpatrzeni. 

- Jakie plany na weekend stary ? - pyta włoch
- Fotografia nic dla ciebie - wzruszam ramionami 
- Nie no mogę być modelem - mówi dumnie 
- Mam być twoim fotografem prywatnym ? 
Król sobie życzy zdjęcia z księżną czy kelnereczką ?
- O co ci chodzi ? - pyta zdziwiony
- widze  że was ciągnie ku sobie - zauważam
- Chyba kpisz ! Nie ciągnie mnie do niej. Co to to nie ! 
- Ja tam wiem swoje - chichocze.
-A jak tam Delfi ? - dopytuje 
- Nijak.  Ona coś chce a ja nie - wzruszam ramionami.
- Dlaczego ? Chłopie wystarczy że na ciebie leci i jest śliczna
- Nie dla mnie - wtrącam - Delfi to nie mój typ
- A jaki masz ? 
- Tajemnica - mówie
- Wiesz że ma bloga z Jasmin i Ambar ?
- Nie nie wiedziałem ale pokaż - wyjmuje telefon.

Wpisuje adres strony którą podał mi Matteo.  Zawiera ona mase postów z filmikami. Oczywiście 
o dziewczynach a w szczególności o '' samouwielbieniu '' Ambar. Mój kumoel
często tam występuje.  Są filmiki z Rollera z konkórsów i różnych takich ale oczywiście 
z komentarzami typu '' kto jak wyglląda ? '' Straszna nuda i egoizm moim zdaniem.
Ciekawi mnie jak one mogą być tak popularne. Miałem już zamykać 
strone gdy natknąłem sie na komentarz. Od nie jakiej 
'' FelicytyForNow '' Przeczytałem go z 5 razy aż zrozumiałem dokładnie.
Ta dziewczyna bardzo mi zaimponowała. Delfina 
mogłaby wziąść z niej przykład a nie robić 
co Ambar zażyczy. No i nie traktować mnie jakby nas coś łączyło..
Jestem zmęczony nią. Czemu ona tego nie rozumie.? swoją drogą odpisałbym FFN
Ale trzeba mieć konto i w ogóle..

* Matteo *

Mam dość Ambar i tych jej wymysłów w kwestii naszego konkursu. Wiadomo że 
wygramy to po co mamy ćwićzyć ? A najlepsze  jest to że ona wymyśla jakieś głupie godziny
w których mamy ćwiczyć i zawsze jest fochnięta  Tym razem kazała mi przyjść do niej do domu.

- Ambar. Tak już idę spokojnie - mówoe na progu rezydencji Bensonów
Jednak zamiast Amandy otwiera mi Luna. 
- O Król Paw ! Przepraszam ale Gwiazduni nie ma ale prosze wejść - schyliła sie jak kamerdyner.
-O kerneleczko od dziś robisz za kamerdynera ? 
- Oj cicho - westchnęła zamykając drzwi.
Skierowalem się do salonu jak zawsze czekając na blondynkę.
- Chcesz coś ? - pyta poddenerwowana moją osobą.
- Poprosze wody - mówie jak jakiś hrabia. Uwielbiam się z 
nią drażnić. Meksykanka odwróciła sie tylko na pięcie i podąrzyła do kuchni
Wróciła po kilku minutach z sokiem
- Per Pawiu - podała mi go.
- Per panie - zachichotałrem chwycąc go zalałem sobie koszulke
- Przepraszam - mówi spanikowana. Widze Ambar za nią.
- Matteo ! Co tu sie dzioeje ? 
- Oblałem sie kochanie spokojnie - mówie odstawiając szklanke.
Przez chwile wpatrzyłem się w oczy Luny. 
3 sekundy a jednak cała wieczność. 

Poszedłem do łazienki a Luna mi pomogła chociaż nie chciałem
alee za specialnie się nie buntowałem. Uwielbiam jak laski mnie otaczają.
A meksykank wcale nie jest taka brzydka. Może gdybym nie był z Ambar.

- wypiore to na jutro - obiecuje 
- spokojnie. Uwielbiam paradować bez koszulki przy ładnej dziewczynie 
-To znaczy Ambar ? - pyta stwierdzając. 
- Nie koniecznie - mówie chwycąc jej talie.

Niestety tą chwile zepsuła moja dziewczyna dlatego odsuneliśmy sie jak opparzeni
od siebie tłumacząc sie '' praniem mojej koszulki '' Na szczęście 
uwierzyła. Chyba..  Pożegnałem się z nimi po czym wróciłem do domu. 
Gaston czekał na mnie w salonie z tabletem. Pewnie przeglądał 
bloga dziewczyn. Usiadłem obok

- I co Ambar chciała ? - dopytuje blondyn.
-Nic takiego al Luna..
- Kelnereczka tam mieszka tak ?
- Jej rodzice pracują dla jej ciotki - wyjaśniam
- Aaa rozumiem. A gdzie masz koszulke ? 
- Luna zalała mi spokojnie 
- Uuu zmieniasz znów dziewczyne ? - pyta podekscytowany
- Nie 
- Ale ładna nawet
- Jak dla ciebie Delfina ?
- Przestań. Nic nAS NIE ŁĄCZY TO NIE MÓJ TYP -  ZAUWAŻA
- To co Nina ? - roześmiałem sie 
- A która to ..? - pyta
- Okularnica łazi z Valente 
- Aha - przedłuża
- Poderwij ją a ja Lune spoko ? A potem i tak będziesz z Delfi - 
- No nie wiem..

Po kilku minutach przekonywania udało nam sie zawrzeć zakład.Przegrany kupuje drogie 
rolki zwyciężcy. To sprawiedliwe prawda ? A Luna mi sie nie oprze. A Simonetti będzie sie
cieszyć że w ogóle jakiś chłopak na nią spojrzał.

---------------------------------------------- 
Hej ;* prezentuje wam trójkę.
Szczerze to końcowka jest beznadziejna. Ale dzięki wyświetleniom ponad 1200
udało mi sie to na bazgrać. Wczoraj przyszedl mi pomysł na OneShort o Gastinie <3 
To do zobaczenia kochani. 
Na koniec zapraszam na drugi blog o Falbie 

9 komentarzy:

  1. Cudo. Czekam na next z niecierpliwością.
    Dodaj szybko. Proszę

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej skarbie. Wybacz, że poprzedniego nie skomentowałam.
    Po prostu nie miałam za dużo czasu na to ;pp
    Ale powiem szczerze, że to jest świetne!
    Gaston jest taki słodki <33 A Nina idealnie do niego pasuje!
    Ale ta Delfina i ta Ambar mnie denerwuje!
    Za to zakochałam się w Matteo <33
    Uwielbiam takich buntowników i idiotów jak on ;33
    Awww... Kocham normalnie tego bloga w 100%!
    Wpadaj do mn na blog o Jeleni ;DD
    Dawaj szybko next myszko proszęęęę!!!
    Natalunka x.x

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Em... Matteo weź wyjdź Słońce, bo chwilowo zamierzam na ciebie krzyczeć! Nie no żart xd Ale jestem na niego zła -,- Na serio mnie wkurzył, jak on wg może tak mówić o Ninie?! Och, mam nadzieję że kiedyś się poprawi xd Gaston, jak zwykle go kocham ♥
      Misiek jutro wpadnę na Twojego drugiego bloga ;*
      Kocham Skarbku ♥

      Usuń
  4. Rozdział cudowny jak zwykle kochanie ❤ nie dziwmy się ze ponad 1000 wejść a ten drugi blog tez cudny. Kochana pisz dalej ❤ czekam na oneshorta ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczęłam dopiero co czytać i jestem zakochana :-D kiedy nowy

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny! :) Dobrze, że tutaj trafiłam! :* Uwielbiam Gastona i Nine, jak i także Lune i Matteo *,*
    Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Serio wam sie to podoba? Wy chyba nigdy dobrego fanfiction nie czytalysccie XDDDDDDDD/marysia zeby nie bylo ze anonim anonim

    OdpowiedzUsuń

By: Marlene