środa, 26 lipca 2017

Capilutto XXXI




* Nico *

Po spędzeniu czasu z moją dziewczyną odprowadziłem ją do domu. Jeździliśmy na wrotkach cały czas rozmawiając o tej sytuacji.. Byliśmy na lodach a pogoda nam dopisywała. . Nigdy nie sądziłem, że będę z nią i do tego taki szczęśliwy. Szczęście w końcu się do mnie uśmiechnęło i boje się, że cały sen pryśnie jak bańka mydlana. To było kiedyś... Dziś tylko się kłucimy i obwiniamy siebie nawzajem.
Piosenka, którą skomponowaliśmy zrobiła dla niej nie lada wrażenie. Tak pokazałem jej ten utwór. Przed koncertem. Nie wiem czy zrobiłem dobrze ale chciałem jej pokazać, że bardzo mi zależy. Bo ostatnio nie było między nami za dobrze. Przez tą całą sytuacje z Ramirro. Wątpiłem czy kiedykolwiek będziemy mogli sie dogadać. Hiszpanka ma wybuchowy charakter i nie łatwo się z nią dogadać jeśli ma się inne zdanie od niej. Ale  nadal próbuje to załagodzić. Nie wiem czy chce z nią być skoro kocha Ramiro. To jej pierwsza wielka miłość. przecież byli razem kiedyś... Mam mętlik w głowie. Wracając ze smętną miną wpadłem na Ade. Wyglądała innaczej niź zwykle..

-Ada>? To ty? - pytam zdziwiony rozpoznając argentynkę
- Nie. Jestem Ewa. Miło mi - uśmiecha się szerzej dzięki czemu zauważyłem pieprzyk w końciku ust.
- Jesteś siostrą Ady? - pytam zdziwiony, bo nigdy nam nie mówiła o bliźniaczce
- Tak jesteśmy siostrami głuptasie - cichocze gładząc mój policzek
- Co robisz? - pytam odsuwając się od niej
- Ja? Nic - zachichotała słodziutko
- A ten pocałunek? - pytam zaskoczony
- A nie podobał Ci się? - pyta zdziwiona ewidentnie flirtując ze mną
- Podobało - przyznaje

Po tym znowu musnęła moje usta po czy zacząłem to odwzajemniać będąc pod urokiem nastolatki.
W tym momencie całkowicie zapomniłem o Jim sam nie wiem dlaczego. To było zupełnie co innego niź z hiszpanką ale nie wiem czy to oznaczało miłość czy zauroczenie ale chce się tego przekonać. Nie wiem co się ze mną dzieje. Pocałunki stały się głębsze i odważniejsze. Położyłem dłonie na jej talii. Nie protestowała co mi się podobało. Po dłuższych czułościach wrócilliśy do Rollera. w ogóle nie przejmowałem się opinnią ludzi za moje wybory. Wiem, że nasz widok mógł zdziwić moich przyjaciół ale powinni zaakceptować moje wybory. Nawet te lekkomyślne..
Gdy weszliśmy do Rollera wszyscy patrzyli się na nas tylko nic nie mówili. Natomiast Jim uciekła z płaczem podczas gdy ja dumnie prezentowałem się z Ewą. Niech wie co straciła..

- Wy razem? - pyta zdziwiony Simon
- Tak - odpowiadam krótko rozglądając się po pomieszczeniu
- Nie rozumiesz, że ranisz Jim? - wtrąca się Pedro
- Nie? Ona ma Ramirro - wzruszam ramionami
- To czemu uciekła z płaczem? - drąży nadal temat
- A przypomnieć Ci jak traktowałeś Delfi? - sycze pod nosem
- Nie. Dobra twój wybór - stwierdzają odchodząc

Podszedłem do rozmawiających bliźniaczek. Siostra Ewy była zdziwiona naszym widokiem ale zadowolona. Jenak gdy podszedłem obie zamilkły co wydało mi się trochę podejrzane.  Moje wątpliwości zniknęły gdy musnęła mój policzek.  Trzymałem dłoń na jej biodrze blisko siebie. Pozwoliliśmy zachowywać się jak para...

* Jazmin *

Od zawsze narzekam na moje życie uczuciowe, którego mi brak. Teraz myślę, że ni było to takie złe... Dlaczego? Odpowiedz prosta.. Sebastian i Alcade w moim sercu. Jak to możliwe, żwe obaj mi się podobają? Przexcież '' ten gracz'' już dawno go skreśliłam.. no cóż do wczoraj.. A Seba? To co innego..  Mam tak wielki mętlik w głowie, że mój mózg większego nie zniesie. Może opowiem...
Zaczęło się d telefonu od Alcade gdy byłam na próbie u Sebastiana.. Chłopak komponował podkład a ja sprawdzałam media jak to ja aż nagle zadzwonił mi telefo. To był on. Ten, którego już nie spodziewałam się w swoim życiu. Wrócił. Przeszedł mnie dreszcz ale postanowiłam odebrać. Przecież miał być we Francji.. razem ze mną. Serce zabiło mi mocniej.

- Cześć.. mówie niepewnie
- Hej Jazmin.. poznajesz mnie? Tu Alcade..
- Jakbym mogła zapomnieć? Mieliśmy wyjechać do Francji - przypominam z wyrzutem
- No tak ale.. sam niee wyjechałem Jaz zrozum...
- Po co dzwonisz? - pytam z obojętnością
 - Bo tęsknie.. jest mi głupio Jazmin.. ja Cie Kocham - osłupiona na dzwięk tych słów opadam na kanape.
- Jak to mnie kochasz? - pytam z niedowierzaniem nie wiedząc jak mam zareagować
Sebastian przysłuchiwał się temu zachowując obojętny wyraz twarzy.
- Alcade to nic nie zmienia.. zrozum - odpowiadam rozłańczając się

Wyłączyłam telefon po czym włożyłam go do kieszeni. Następnie podeszłam do kulumbijczyka.
Villalobos nie zwracając na mnie uwagi dalej pracował nad muzyką. Między nami panowała cisza, której nie nawidzę.Usiadłam obok niego przyglądając się temu co robi. Pracował nad moją piosenką lecz nie tylko. Znalazłam na jednej z kartek inny tytuł. '' I'd be crazy '' jak dotąd nie słyszałam takiego utworu. Nawet nie wiedziałam, że pisze piosenki. Myślałam, że rzadko zajmuje się nawet aranżacją muzyki. To dowodziło jak mało o nim wiem. Mimo, że oglądam jego filmiki na kanale. Jakbym się spytała o to na pewno by się spłoszył..

- Sebastian proszę.. odezwij się do mnie - domagam przerywając cisze między nami
- Po co? - pyta obojętnie - pracuje nad twoją piosenką nie?
- Nie tylko - odpowiadam cicho z wyrzutem
- Nawet się nie interesuj tą kartką - chowa ją - idź do Alcade - proponuje złośliwie
- O czym Ty mówisz? - pytam zdziwiona
-Nie udawaj głupiej Jazmin. Słyszałem że dzwonil więc nie zaprzeczaj. Wróć do niego proszę bardzo - prycha
- Co Ci do tego czy się z nim spotykam? - pytam zdziwiona
- Nie ważne- odpowiada chłodno nie wiedząc co odpowiedzieć
- Ta jasne.. masz racje lepiej pójde się z nim zobaczyć - wruszam ramionami
- Tam są drzwi - pokazuje

Poczułam się upokorzona. Czując napływające do oczu łzy zacisnęłam zęby zabierając szybko swoje rzeczy opuściłam posesje youtubera po czyym zamknął za mną drzwi a ja rozpłakałam się nie mogąc więcej wytrzymać. Siadłam na krawężniku chcąc szybko pozbierać myśli. Musiałam szybko postanowić co dalej robić. Dlaczego chłopak tak na to zareagował. I dlaczego się to stało, że już mylalam. Byłam pewna że to Sebastian będzie tym kogo znów pokocham. A tu po tak długim czasie zjawia się Alcade. Po co? By znowu mnie zranić? Wstałam otrzepałam sukienke i założyłam okulary przeciwsłoneczne by nie było widać mojego płaczu. Spojrzałam ostatni raz na dom Kolumbijczyka po czym odeszłam skupiając wzrok na swoich stopach.

- Jazmin czekaj! - usłyszałam swoje imie lecz miałam nadzieje, że to Seba a nie Alcade
- O co chodzi Alcade? - pytam ze zdziwieniem
- Rozmawialiśmy.. chcałbym to dokończyć - uśmiecha się
- Ale co? - pytam zdziwiona nie rozumiejąc
- Naszą rozmowe.. o nas - dodaje - chciałem Ci wytłumaczyć.. dorosłem.. popełniłem błąd.. kocham Cie.. wybacz mi.. zostałem trenerem..tutaj w Buenos Aires - zapewnia
- Ale jak to?
- Jazmin... chciałbym abyś mi wybaczyła.. ja nigdy nie zapomniałem o tym co było między nami
- Ja też.. Ale.. - zaczęłam się wachać.
- O co chodzi Jaśminko? - pyta poświęcając mi uwagę
- Nie wiem co czuje - odpowiadam szczerze.
- Rozumiem. Dam Ci czas - obiecuje trzymając moje dłonie cały czas patrząc mi w oczy
- Dziękuje. Pójdę już - kiwam głową odchodząc

Odeszłam szybciej mając jeszcze większy mętlik w głowie. To spotkanie z Alcade jeszcze bardziej mnie wykończyło. Zauważyłam nawet Sebastiana, który śledził moje poczynania lecz gdy zauważył, że go nakryłam od razu pobiegł znikając mi z pola widzenia. Kogo mam wybrać? Moje serce samo tego nie wie.. potrzebuje pomocy przyjaciółek.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Krótki ( jak ostatnio często) Ale jest. Statystyki spadają tak samo jak moje zaangażowanie w pisanie.
Nie wiem z czego ono wynika ale naprawdę się staram coś wyskrobać. Nie jestem z tych rozdziałów zadowolona ale może wy chociaż mnie nie zlinczujecie. Postaram się poprawić to wszystko

4 komentarze:

  1. Ja tam wolałbym żeby Jasmine była z Sebą :)
    Nico przegina ! Głowę mu urwię !
    Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju! Jakie słodkie zdrobnienie - Jaśminka 😍 Jalcade górą!
    Co do rozdziału - cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczny rozdział i te jazmin ojej ma problem ja tam lubię sebe ale nie wiem alcade niby dorósł ciekawe co z tego będzie

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na nas rozdział mam nadzieję że gastina się zejdzie bardzo mnie ciekawi też reakcja Gastona na wiadomość że felicity to Nina pozdrawiam i nie mg doczekać się kolejnego rozdziału i mam nadzieję że pojawi się on już niedługo

    OdpowiedzUsuń

By: Marlene